wtorek, 13 sierpnia 2013

Ciąża po in vitro a ciąża naturalna

Czy dziewięć miesięcy po poczęciu dzięki in vitro różni się od dziewięciu miesięcy po poczęciu naturalnym? Oto jest pytanie...


Mawia się, że ciąża będąca skutkiem in vitro lub inseminacji różni się od tej naturalnej jedynie początkiem - samym procesem zapłodnienia. Czy tak rzeczywiście jest? Otóż nie do końca! Pomijając proces poczęcia, ciąża różni się koniecznością wzmożonego dbania o mamę i o dziecko, zwłaszcza w pierwszych tygodniach ciąży. Jak podkreślił to dr Tomasz Rokicki w jednym z artykułów w "Gazecie Wyborczej", kobiety po in vitro lub inseminacji wymagają szczególnej opieki w pierwszych 12 tygodniach ciąży. Dlatego w tym okresie zaleca się regularne i częste odwiedziny w klinice po to, aby lekarzowi nie umknął najmniejszy szczegół mogący mieć wpływ na przebieg ciąży. Ciąża musi być monitorowana wyjątkowo uważnie, a kobieta w tych pierwszych tygodniach nie powinna się przemęczać oraz - co bardzo ważne - narażać się na jakikolwiek stres. Z tego względu lekarze często zalecają zwolnienie lekarskie od pracy w tych szczególnych dniach. Po tak długich staraniach warto poświęcić się wyłącznie dziecku i zrobić wszystko, by rozwijało się ono prawidłowo.

W dalszych tygodniach ciąża przebiega oczywiście tak samo, jak ciąża będąca efektem poczęcia naturalnego. Z jedną może, małą różnicą - mamy, które starały się o dziecko przez długie miesiące i tak starannie je planowały, najczęściej są bardzo odpowiedzialne i postępują zgodnie z zaleceniami lekarza. Wyczekana ciąża zdaje się być bardzo dojrzała i lekarze bardzo chwalą sobie zachowanie pacjentek, które doczekały się dzieciątka po inseminacji lub in vitro. Wielu z nich podaje takie kobiety za przykład postępowania w ciąży - panie uważają na siebie i na dziecko, mają dużą wiedzę i podchodzą do bycia w ciąży bardzo rozważnie. Robią wszystko, by ten piękny czas dziewięciu miesięcy wynagrodził im miesiące starań, a uśmiech dziecka pozwolił o nich całkiem zapomnieć!:) 

A jakie wy macie doświadczenia z mamami w ciąży? Podchodzą do tego stanu rozważnie, przesadnie o siebie dbają, czy może odwrotnie - udowadniają światu, że ciąża nic w ich życiu nie zmieniła? Podzielcie się doświadczeniami!:) 

Pozdrawiam, 
Majka



naturalnym? Oto jest pytanie….

1 komentarz:

  1. Jeżeli in vitro to konieczność to nikt nie powinien widzieć w tym nic złego.

    OdpowiedzUsuń

 
Copyright © Czekając na bobasa