środa, 24 kwietnia 2013

Chcę starać się o dofinansowanie in vitro z programu rządowego - jak to zrobić?

O rządowym programie dofinansowania In vitro pisałam już wiele i cały czas śledzę ten temat. W
mediach również wiele się o nim mówi. Zaobserwowałam jednak, że coraz częściej pytacie o to, w jaki sposób zgłosić chęć do wzięcia udziału w programie – czy należy wypełnić jakiś wniosek, zgłosić się do kliniki, Ministerstwa Zdrowia? Nigdzie nie doszukałam się tej informacji, więc postanowiłam zaczerpnąć jej u źródła – zadzwoniłam do Ministerstwa Zdrowia i oto, czego się dowiedziałam.
Mój rozmówca na początku rozmowy przypomniał, że wszystkie pary starające się o udział w programie muszą spełniać warunki, określone w dokumencie umieszczonym na stronie Ministerstwa Zdrowia. Dokument dostępny jest tutaj, a jeśli jego zapisy nie są dla Was do końca jasne, zerknijcie tutaj – lekarze dość szczegółowo omawiają warunki opracowane przez Ministerstwo Zdrowia i odpowiadają na najczęściej zadawane pytania. 

Jak mogę zgłosić się do programu dofinansowania in vitro? 

Nie pada tam jednak pytanie o to, w jaki sposób można starać się o uczestnictwo w programie. Z rozmowy z przedstawicielem Instytutu Matki i Dziecka MZ dowiedziałam się, że w tym momencie trwa jeszcze ostateczne ustalanie klinik, które kwalifikują się do przeprowadzenia programu. Program rusza 1 lipca i wtedy to placówki odpowiedzialne za jego przeprowadzenie opublikują szczegóły dotyczące kwalifikacji do programu. Osoby chętne do udziału będą musiały zgłosić się do wybranej przez siebie placówki, a tam lekarz oceni czy dana para kwalifikuje się do rządowego programu refundacji. Jeśli warunki zostaną spełnione, placówka zgłosi Waszą kandydaturę. 

W tym momencie pozostaje zatem rozpocząć leczenie (jeśli dotąd nie odważyliście się przekroczyć progu kliniki), i gromadzić dokumentację potwierdzającą, że staracie się o dzieciaczka od minimum roku. Polecam też śledzić aktualności i profile społecznościowe klinik, które zakwalifikowały się przeprowadzenia programu – na pewno poinformują o możliwości zgłaszania się najszybciej, jak to będzie możliwe :) Biorąc pod uwagę fakt, że program będzie składał się z trzech tur i trwał do 2015 roku, a chętnych na pewno nie braknie, być może warto już teraz rozważyć leczenie właśnie w jednej z nich? 

Pozdrawiam, 
Majka

8 komentarzy:

  1. dzięki trochę mi rozjaśniłaś, ale co oznacza rok leczenia niepłodności jak to udokumentować .Mam wyniki badań męża i swoje, a leczyłam sie prywatnie i nie mam kart leczenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. czy wystarczy zaświadczenie od lekarza że jestem bezpłodna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaświadczenie od lekarze niestety nie wystarczy - trzeba przedstawić dokumentację. Jeśli wyniki badań mają datę wykonania to być może wystarczą, jeśli nie - proszę podejść do miejsca, w którym się Pani leczyła i poprosić o dokumentację z uwagą, że chce się Pani starać o udział w programie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy leczysz się w prywatnej klinice czy w publicznej przychodni zawsze masz prawo do wglądu do swojej karty. Jeśli poprosisz o kserokopię - klinika MUSI CI ją wydać bez żadnego ale. Czasem trzeba zapłacić, ale tylko za usługę zrobienia ksero, więc to groszowa sprawa :) Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam. Moj mąż jest bezpłodny ale nie leczył sie... Chcemy miec malenstwo. Tylkonie wiemy jak sie za to wziasc.. co trzeba zrobic? jekie sa pierwsze kroki? prosze podpowiedzcie Mi. :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Sądzicie że łatwo załapać się na finansowanie w ramach państwowego programu, czy raczej nie ma co na to liczyć i trzeba zbierać pieniążki na zabiegi w prywatnej klinice? Bo z tego co czytam w necie to http://www.invimed.pl/refundacja-vitro-invimed/
    jest dosyć uznana, ale może macie inne propozycje?

    OdpowiedzUsuń
  7. mysle ze jezeli macie wskazania do in vitro to zakwalifikujecie sie .ja mam endometrioze , maz nasienie ma ponizej normy wiec lapiemy sie do rzadowego programu

    OdpowiedzUsuń
  8. witam. ..ja jestem troche juz zagubiona wtym wszystkim... co prawda lecze sie w celu zajscia w ciaze tzn mialam stymulowane 6 cykli clo, bravelle, fostimon i nic... 6 cykli mam udokumentowanych , minał juz rok poniewaz w ciagu tych 6 stymulacji byly przerwy bo a to zrobiła sie Torbiel...i tak minął rok... mam mnustwo badan hormonów lezałam nawet w szpitalu na oddziale endokrynologi stwierdzono umnie androgenizm czynnosciowy.. partner takze miał badanie nasienia gdzie one niesa takie złe mysle ze sa wporządku... i teraz niewiem czy ja moge podejsc do programu dofinansowania invitro??? skoro mam 6 cykli udokumentowanych ze sie staram...a reszta sa to badania i wypisy ze szpitali... bo juz sama niewiem :( ogólnie lecze sie po endokrynologach i ginekologach około 3 lat.... z powodu braku miesiaczki miedzy innym..

    OdpowiedzUsuń

 
Copyright © Czekając na bobasa