sobota, 24 listopada 2012

Gdy starania nie dają efektów. Kiedy do lekarza?


Kiedy powinniśmy zacząć podejrzewać niepłodność? Czy po kilku miesiącach aktywnych i nieefektywnych starań trzeba zgłosić się do lekarza?


Problem niepłodności dotyczy aż około 20% polskich par. Często jednak pary starające się o dziecko niepotrzebnie martwią się na zapas, podejrzewając u siebie niepłodność już po 2 czy 3 miesiącach starań. Wspomniane przeze mnie w poprzedniej notatce ograniczenie minimum 12 miesięcy aktywnych starań o dziecko dotyczące par, które mogą starać się o dofinansowanie in vitro, nie wzięło się znikąd.

W literaturze niepłodność  określa się jako brak ciąży pomimo regularnego współżycia przez czas dłuższy niż rok. Pod pojęciem ‘regularne współżycie” rozumie się staranie się o zajście w ciążę ok 3-4 razy w tygodniu. Aby zacząć podejrzewać niepłodność po tym czasie, konieczne jest oczywiście odstawienie wszelkich środków antykoncepcyjnych lub utrudniających zajście w ciążę. Zaleca się też, by w czasie starań w miarę możliwości prowadzić spokojny i regularny tryb życia i maksymalnie ograniczyć stres.

Jeśli nie obserwujemy u siebie żadnych zaburzeń, stosujemy się do powyższych założeń i mimo to wciąż na teście pojawia się jedna kreska – czas zwrócić się do lekarza o pomoc. Lekarz po dokonaniu diagnostyki podstawowej (dokonaniu wywiadu, przeprowadzeniu badania ginekologicznego, USG, badaniu nasienia i ocenie jajeczkowania) razem z Wami postara się znaleźć przyczynę trudności z zajściem w ciążę.

Powyższe zalecenia dotyczą głównie par w wieku 20-30 lat, zdrowych i rozpoczynających starania o dziecko. Istnieją jednak przypadki, w których do lekarza powinniśmy udać się wcześniej.

Wcześniejsza wizyta czeka nas na pewno w przypadku jakichkolwiek zaburzeń – hormonalnych, zaburzeń miesiączki itp. W tym przypadku należy zgłosić się do lekarza od razu, gdy podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu starań.

Parom, które przekroczyły granicę 30 roku życia również zaleca się wcześniejszą wizytę – po 6 miesiącach nieudanych starań. Czemu? Dlatego, że diagnostyka, przeprowadzenie badań i stwierdzenie niepłodności oraz jej przyczyn to proces czasochłonny, a wiek przyszłych rodziców niestety działa na ich niekorzyść.

Pamiętajcie, że przyczyn utrudniających zajście w ciążę jest wiele, sporą część z nich da się wyleczyć. Dlatego nawet po roku nieudanych starań nie wpadajcie w panikę – stres i brak dystansu w podejściu do sprawy tylko pogarsza sytuację. Zdaję sobie sprawę, że łatwo jest o tym mówić – ale trzeba mówić o tym dużo i głośno, bo często tak prozaiczna przyczyna jak stres i napięcie potrafi przysporzyć niepotrzebnych problemów. Dlatego jak zwykle powtarzam, że cierpliwość to skarb! Jestem z Wami!

Pozdrawiam,
Majka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
Copyright © Czekając na bobasa