poniedziałek, 19 listopada 2012

Niepłodność a bezpłodność – w czym tkwi różnica?


Jak już nieraz mówiłam, śledzę ostatnio wszelkie medialne nowinki dotyczące niepłodności, in vitro, macierzyństwa i wszystkich tych tematów, o których do Was piszę :) Nietrudno zauważyć, że pojęcia ‘bezpłodność’ i ‘niepłodność’ są często mylone.
Spotkałam się nawet z takim tytułem informacji na jednym z czołowych polskich portali: „Gwałtownie rośnie liczba bezpłodnych Polaków”. Autorowi chodziło oczywiście o niepłodnych Polaków. Widząc takie nagłówki trudno się później dziwić, że kobiety słyszące z ust lekarza wyrażenie „Podejrzewamy niepłodność” wpadają w panikę i spazmy. Różnica między tymi pojęciami jest fundamentalna i czas ją wyjaśnić!


Główna różnica między nią a bezpłodnością jest taka, że niepłodność jest uleczalna, a bezpłodność niestety trwale uniemożliwia zajście w ciążę.

Bezpłodność najczęściej powodowana jest mechanicznymi urazami – wycięciem macicy, jajników, uszkodzeniami jąder lub nasieniowodów u mężczyzn. Bezpłodność może być też efektem choroby genetycznej.

Niepłodność z kolei to zaburzenie, które utrudnia poczęcie potomstwa, ale tego nie uniemożliwia, jest to proces odwracalny. Przyczyn niepłodności może być bardzo wiele – m.in. wrodzone nieprawidłowości w budowie macicy, mięśniaki, endometrioza, zespół policystycznych jajników, czy nawet tyłozgięcie macicy. Wszystkim przyczynom oraz sposobom ich leczenia przyjrzę się dokładnie w kolejnych notatkach.

Pamiętajmy, że niepłodność to nie wyrok i starajmy się poprawiać wszystkich, którzy mylą ją z bezpłodnością. Nawet gdyby byli to dziennikarze znanych portali :)

Pozdrawiam,
Majka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
Copyright © Czekając na bobasa