Sezon wakacyjny właśnie się rozpoczął, pewnie wielu z Was zaplanowało już wolny czas. Przy tej okazji przyszedł mi do głowy pomysł na temat notki blogowej: czy wakacje to dobry czas, by natężyć starania o dziecko?
Pewnie wielu parom, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, przeszła przez głowę myśl, że może warto wyjechać na wakacje, zmienić klimat i w otoczeniu pięknej przyrody podjąć próby stania się mamą i tatą. Czy wakacje to rzeczywiście dobry czas na takie plany? Według mnie – i tak, i nie:) Zmiana klimatu i spędzenie intymnych, relaksujących chwil tylko we dwoje to na pewno dobry pomysł. O zmianie otoczenia powinny pomyśleć szczególnie te pary, które na co dzień żyją w dużych miastach, wśród zgiełku, hałasu, kurzu i z sąsiadami zaraz za ścianą. Oderwanie się od zabieganej rzeczywistości i wszelkich czynników sprawiających, że czujecie się niekomfortowo, z pewnością będzie sprzyjało staraniom o dzidziusia. Zmiana klimatu pomoże się zrelaksować i pozytywnie wpłynie na Wasze zdrowie, samopoczucie i nastawienie do świata, a oderwanie od obowiązków pozwoli na pełne skupienie się na Waszych potrzebach. Tutaj jednak jedna uwaga – jeśli decydujecie się na wakacje, w czasie których chcecie starać się o dziecko, najważniejsza jest jedna zasada: wszystkie stresy związane z pracą, obowiązkami i innymi problemami zostawiamy za sobą. Stres – zwłaszcza ten niewielki, ale ciągły – to Wasz cichy, ale największy wróg. Ile razy słyszeliście od lekarza, że w Waszych problemach pomoże odstresowanie się i zadbanie o siebie? A teraz: ile razy wzięliście te rady do siebie i rzeczywiście zredukowaliście czynniki stresujące w Waszym życiu? Wakacje to idealny czas, by takie postanowienie przedsięwziąć i przede wszystkim znaleźć czas na
zregenerowanie sił – fizycznych i psychicznych – oraz spokojną rozmowę z partnerem.
zregenerowanie sił – fizycznych i psychicznych – oraz spokojną rozmowę z partnerem.
Wakacje – tak, ale pod jednym warunkiem
Jeśli już zdecydujecie się na dłuższy wypoczynek, pamiętajcie też o jednym. Nie jedźcie na wakacje z myślą w głowie: „No, teraz musi się udać! Teraz albo nigdy, mamy przecież super warunki!”. Takie nastawienie na jeden cel to zwykle droga donikąd. W jego wyniku zaczynacie planować godziny, w których najlepiej będzie spróbować, pilnujecie kalendarzyka i frustrujecie się, gdy kolejne próby kończą się fiaskiem. Nie tędy droga! Wakacje to dobry czas, by wypocząć również od napięcia związanego ze staraniem się o dziecko. Przestańcie na chwilę myśleć o badaniach, terminach, szansach itp. Skupcie się na sobie nawzajem, odpocznijcie i nie róbcie nic na siłę i w wyznaczonym terminie – w takim wypadku Wasz urlop nie będzie wiele różnił się od dnia codziennego. Jest wiele historii par, które po wieloletnich staraniach w końcu nieco odpuściły i przestały z całych sił pomagać szczęściu. I właśnie wtedy los obdarzył ich dzieckiem! Dlaczego? Najpewniej dlatego, że właśnie w tym momencie owe pary przestały się stresować, zadbały o siebie, podeszły do problemu z dystansem, w nagrodę otrzymując to, o co tak usilnie walczyły przez długi czas.Życzę Wam, by każdy z Was miał okazję w tym roku znaleźć ten czas wyłącznie dla siebie i swojego partnera/partnerki, byście odpoczęli i wkrótce mogli podzielić się z wszystkimi dobrą nowiną!:)
Pozdrawiam,
Majka
Pozdrawiam,
Majka
Ponoć wiosna najbardziej sprzyja miłosnym uniesieniom, ale moim zdaniem tak naprawdę każda pora jest dobra ;) Wszystko jest tylko kwestią odpowiedniego przygotowania... Jeszcze do niedawna nie byłam świadoma, że do starań o dziecko warto się przygotować (i nie mówię tu o badaniach, zrzuceniu paru kilogramów czy łykaniu witamin, a chodzi mi już o starania o dziecko sensu stricte) ;) Polecam Wam ten artykuł: http://bb365.pl/rozgrzewka-przed-udanym-seksem - wiele mówi na ten temat i mi bardzo pomógł :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń