piątek, 4 stycznia 2013

Nie ma na co czekać!


Plan rządu na dofinansowanie 15 000 par starających się  o dziecko ogłoszono jeszcze w październiku - pisałam wtedy o szczegółowych warunkach zakwalifikowania się do projektu. Jednak o warunkach przystąpienia do niego przyszli rodzice zdają się nie pamiętać! A nie ma na co czekać, trzeba działać! :)


W październiku premier obiecywał rozłożenie puli dofinansowania zabiegu in vitro na 3 okresy - pierwsze 5 000 par będzie mogło dostać pomoc już w lipcu 2013, kolejne 5 000 par w 2014, ostatnie 5 000 w 2015 roku. Pieniądze zostaną zatem wydane w czasie dwóch i pół roku. To bardzo ważna uwaga dla osób chcących skorzystać z programu, ponieważ w trakcie składania wniosku należy wykazać się ROCZNYM stażem nieskutecznego starania się o dziecko. Każda para, która zacznie diagnostykę już teraz będzie miała większe szanse na zakwalifikowanie się do programu - gdyby coś poszło nie tak za pierwszym razem, zawsze pozostanie jeszcze staranie się o swoje miejsce w 2015 roku.

Szczerze mówiąc spodziewałam się, że ogłoszony przez premiera program spotka się z większym odzewem i zainteresowaniem. Gra jest w końcu warta świeczki! Nie zauważyłam jednak w pracy większej ilości odwiedzających nas par, czy nawet par zainteresowanych i pytających o dofinansowanie. Nie wiem do końca, z czego to wynika. Być może niektórzy zniechęcają się medialnym zatrzęsieniem informacji na ten temat - które nie zawsze napawały optymizmem, czego przykład daję poniżej.

Medialne potyczki

Ostatnio w mediach pojawiła się informacja, że obiecywany przez premiera program może być niezgodny z konstytucją. Chciałabym jednak zwrócić Waszą uwagę na brak twardych argumentów w tych i innych medialnych dysputach. “Może okazać się, że program jest niekonstytucyjny”, “Mówi ważny polityk”. Skoro politycy nie chcą się podpisywać swoim nazwiskiem pod takimi sądami to znak, że nie są to argumenty, które realnie zagrażają programowi. Choć brzmią dość groźnie, nie powinny powstrzymywać Was od prób skorzystania z programu.

In vitro budziło i pewnie jeszcze długo będzie budzić skrajne emocje. Osobiście uważam jednak, że pary starające się o własnego maluszka powinny mocno się do tych potyczek zdystansować i robić wszystko, by dać sobie pomóc. Dla tych par najważniejszą informacją jest ta, że lipiec już za 6 miesięcy! :) I już wtedy pierwsze 5 000 par może otrzymać pomoc. Zróbcie wszystko, by znaleźć się w ich gronie! Bierzcie telefon w dłoń i umawiajcie wizytę w klinice, a Wasze szanse wzrosną! :)

Pozdrawiam,
Majka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
Copyright © Czekając na bobasa