piątek, 26 lipca 2013

Skuteczność in vitro - jak z nią jest?

W lipcu w mediach odżyła dyskusja na temat skuteczności in vitro. Temat podgrzała wypowiedź Jarosława Gowina, który publicznie ocenił szansę na poczęcie dzięki metodzie zapłodnienia pozaustrojowego na 5%. Nie wiem, na jakiej podstawie były minister zbudował swoje kontrowersyjne wnioski, ale jego wypowiedź i publiczna debata wokół niej dały mi inspirację do przyjrzenia się tematowi i odpowiedzenia na pytanie: jaka jest średnia skuteczność in vitro i co na nią wpływa?

Co wpływa na skuteczność in vitro?

Przejrzałam wiele źródeł dotyczących skuteczności in vitro, poruszyłam też delikatnie temat z lekarzami. Z moich amatorskich badań wynika, że słowa Jarosława Gowina nie są niczym ponad polityczną zagrywką. Skuteczność in vitro to tak naprawdę wskaźnik bardzo indywidualny. Aby określić szanse powodzenia w przypadku konkretnej pary, lekarz bierze pod uwagę takie czynniki jak jej przeszłość związana z leczeniem niepłodności i poronionymi ciążami, tryb życia, stan zdrowia oraz oczywiście wiek obu partnerów. Ważne są też parametry nasienia mężczyzny, które z wiekiem niestety pogarszają się. Niemniej, najczęściej podaje się liczbę 2-3 zabiegów, po których udaje się kobiecie zajść w ciążę.

Skuteczność konkretnych klinik

Czym innym jest natomiast skuteczność konkretnych klinik leczenia niepłodności. Tutaj brana pod uwagę jest liczba udanych ciąż w stosunku do przeprowadzonych zabiegów. W najlepszych polskich klinikach współczynnik ten sięga nawet 50%! Różnica w skuteczności klinik wynika przede wszystkim z doświadczenia kadry lekarskiej, ale również w dużej mierze związana jest z wyposażeniem i warunkami panującymi w laboratorium embriologicznym. Z tego względu warto jest zwracać uwagę na to, jakie wyniki osiąga klinika, do której się wybieramy.

Mówiąc o skuteczności zabiegu in vitro tak naprawdę najlepiej jest zaufać lekarzowi prowadzącemu Wasze leczenie. Nikt lepiej niż on - po przeprowadzeniu wywiadu i badań - nie oceni szansy na powodzenie zabiegu.

Pozdrawiam,
Majka


1 komentarz:

  1. Udanych ciąż, to znaczy ciąż zakończonych ŻYWYM porodem ZDROWEGO dziecka, tak?

    Czy może "ciąż w ogóle"?

    OdpowiedzUsuń

 
Copyright © Czekając na bobasa